Wehikuł czasu – październik 2021 (rok 13/152)

„Mechanik” ma już 75 lat. Głogowski Zespół Szkół Politechnicznych dziedziczy tradycje szkolnictwa zawodowego istniejącego tu od 1946 roku. Zniszczone miasto i okolice potrzebowały wykształconych kadr robotników i techników do zakładów przemysłowych. Kilka lat trwała odbudowa przedwojennego budynku szkoly realnej. Równolegle tworzono bazę ćwiczeń. Pierwotnie popularne warsztaty umieszczono przy ulicy Słowiańskiej, gdzie ulokowano działy mechaniczne. Teraz stoją tam wieżowce. Z czasem szkoła profilowała się w kierunku specjalności technicznych. Stała się kolebką dla szkolnictwa zawodowego.

            Dyrekcji, nauczycielom i uczniom Wehikuł życzy kolejnych sukcesów, które przychodzą w efekcie ciężkiej i zespołowej pracy.

Jubileusz 70-lecia szkoły w 2016 roku był okazją do spotkania maturzystów z roku 1977 z ówczesną nauczycielką technologii metali, prof. Jadwigą Ciejką (wtedy Wieczór).

25 lat płotu w sercu miasta. Między ratuszem a ruinami kościoła św. Mikołaja pięć lat temu, 1 października w sobotnie popołudnie, na happeningu obchodzono dwudzieste „urodziny” niezabudowanej działki. Było nas tam wielu. Wszyscy mieliśmy nadzieję, że jest blisko, coraz bliżej do rozwiązania problemu wielkiej dziury. Mija teraz ćwierć wieku i jest światełko w tunelu.

Tort „od Meryka” miał osłodzić niesmak nierozwiązywalnego zdawało się problemu. Osłodził, bo był dobry i jak widać dowcipny.

10 lat 4. Głogowskiego Batalionu Inżynieryjnego. Saperzy 1 października uroczystą zbiórką rozpoczęli obchody jubileuszu. Potem nastąpiło oczekiwane otwarcie nowoczesnej ekspozycji w Sali Tradycji. Zgromadzono w niej wiele pamiątek do historii głogowskich saperów. A wieczorem odbył się integracyjny bal.

Warto też zwrócić uwagę, że wcześniej, obmyślając formy i sposoby uczczenia jubileuszu, wykorzystując je do szkolenia i integracji społeczności dowódca głogowskiego batalionu ppłk Krzysztof Jaroszek wpadł na pomysł, aby wejść na Mount Everest. We współpracy z Jerzym Górskim, znanym animatorem działań sportowych, na placu apelowym zainstalowano specjalną ściankę. Dowódca dał przykład i sztafeta ruszyła pod górę. Za nim wspinali się kolejni – żołnierki i żołnierze oraz uczniowie klas mundurowych. Osiągnięcie wysokości 8,5 tysiąca metrów, choć bez aparatów tlenowych, raków i klimatyzacji, ale dla niektórych w pełnym oporządzeniu, zajęło 10 godzin, 7 minut i 59 sekund.

Wehikuł czasu wraz z dowódcą w czerwcu br. na tle flagi, która dumnie powiewala w Afganistanie i ma na sobie tamtejszy kurz wbity azjatyckim wiatrem. Wtedy też na zaproszenie dowódcy, Wehikuł w towarzystwie zaangażowanych w sprawę powstania Sali Tradycji Marty Wojtysiak i ppłk. rez. Irka Dominiaka zwiedził ekspozycję, w której trwały ostatnie prace przed otwarciem. (Fot. Marta Wojtysiak).

Identyfikacja i opisywanie zdjęć. Wielokrotnie spotykamy się z sytuacją, gdy długie próby identyfikacji osób czy miejsc na otrzymanym czy znalezionym zdjęciu kończą się niepowodzeniem. Czasami jednak zdarzy się szczęśliwy traf czy przypadek. Tak stało się też ze zdjęciem zamieszczonym w publikacji z serii „Historia jednego kwartału”. W trzecim tomie „Mieszkam koło szpitala … Wspomnienia głogowian” (2019 r.) na stronie 43 opublikowaliśmy zdjęcie spacerowiczów na ulicy Obrońców Pokoju w końcu lat czterdziestych XX wieku – tak brzmiał opis na odwrocie. Osoby nieznane. W najgorętszym okresie III fali pandemii otrzymałem telefon. Zadzwoniła córka widniejącego na zdjęciu małżeństwa. Otóż wśród 5 osób rozpoznała wraz z rodzeństwem cztery. Po kolejnej publikacji, tym razem w Niecodzienniku Wehikułu na fb zagadka się rozwiązała. Dzięki regionalistom z Gostynia i rodzinie Władysława Klupsia wiemy, że w środku grupy znajduje się krewny większości, Michał Junghan z głogowskiego batalionu pionierów nr 5, z którego zdezerterował, powstaniec wielkopolski, żołnierz w wojnie polsko-bolszewickiej, strażak ochotnik i kierownik zmianowy w gostyńskiej cukrowni.

Więcej informacji np. – https://www.muzeum.gostyn.pl/Gosty%C5%84ski%20S%C5%82ownik%20Biograficzny?idAkt=2388

Teraz podpis pod zdjęciem jest już pełen – idą od lewej: Władysław Klupś z żoną Małgorzatą, Michał Junghan z Gostynia, wujek Władysława oraz Wanda (siostra Władysława) z mężem Ludwikiem Kąkolewiczem.

26 września 2021 w niedzielę na Bulwarze Nadodrzańskim, para głogowskich obieżyświatów występująca pod marką „Fotostopem przez świat” zorganizowała festyn charytatywny dla Jasia Walosa. Udało się go zorganizować, jak mówi Grażyna Sroczyńska, dzięki pomocy i wsparciu: prezydenta i starosty.  Włączyły się służby mundurowe, pomagali wolontariusze z I LO. Można więc było skosztować wojskowej grochówki za „piątaka”, napić się kawy czy herbaty i poznać sprzęt oraz tajniki służb. A to wszystko na rzecz ośmiolatka, który od urodzenia choruje na wrodzony obustronny brak kości piszczelowych. W Polsce jedyną opcją leczenia była amputacja. W 2015 r. przeszedł 3 operacje w USA u doktora Paleya na Florydzie. Był to jedyny lekarz, który podjął się leczenia i otwarcie powiedział, że Jasiu będzie chodził na SWOICH nogach. Operacje się udały i Jaś stanął na własnych nóżkach. Wziął nawet udział w Crossie Małego Straceńca. Jednak, ponieważ chłopiec rośnie, musi poddawać się kolejnym zabiegom.  Niestety, kosztownym. I dlatego potrzebna jest pomoc ludzi dobrej woli.

Niedawno, w Lublinie olbrzymia akcja na rzecz małej Niny przyniosła kwotę, dzięki której dziewczynka przejdzie operację. Wierzymy, że w Głogowie uda się pomóc Jasiowi. Wehikuł trzyma kciuki by – jak wołają Grażyna i Stefan Sroczyńscy – JAŚ MÓGŁ BIEGAĆ Z RÓWIEŚNIKAMI!

            Zebrano w trakcie festynu 6994,82 złote, jak wynika z opublikowanej fotokopii protokołu. Mieszkańcy pokazali znowu swoje serca.

Jaś Walos w ambulansie medycznym w czasie festynu. (Fot. Grażyna Sroczyńska).

Z lektur Wehikułu 

Prezentujemy trzechsetny tytuł z popularnej serii Bellony – HISTORYCZNE BITWY, która ukazuje się od 1980 roku. Temat dotyczy bitwy, która odmieniła również losy Śląska. 

Stanisław Rek, Mohacz 1526, Warszawa 1920

Śmierć Ludwika Jagiellończyka, króla czeskiego i węgierskiego, panującego również na Śląsku, otworzyla drogę do tronu czeskiego dynastii Habsburgów. Ferdynand Habsburg 24 lutego 1527 roku w Pradze został koronowany.  A 11 maja we Wrocławiu odebrał hołd książat i stanów ślaskich.

Ale zanim do tego doszło, rok wcześniej na bagiennym, grząskim polu pod Mohaczem rozegrała się krwawa bitwa.  Stanisław Rek, uczeń wybitnego bizantynisty (ale również polskich rodów na Litwie) prof. Tadeusza Wasilewskiego z UW, na podstawie wieloletnich studiów kreśli szoroką panoramę środkowowschodniej Europy. Szczególną uwagę poświęca bramie do Europy – granicy Wegier z Imperium Osmańskim. Objął w nim właśnie władzę Sulejman II.

Od wydawcy – „Mohacz 1526” to opowieść nie tylko o przebiegu najważniejszej bitwy w dziejach średniowiecznych Węgier, stoczonej przez ich niewielką armię z przeważającymi siłami tureckiego najeźdźcy pod wodzą Sulejmana Wspaniałego, lecz również o roli Węgier jako przedmurza Europy przed agresją islamu. W książce przedstawiono przyczyny i następstwa bitwy oraz jej kontekst międzynarodowy, gdy Węgry stanęły do obrony przed Turcją całkowicie osamotnione. Opisano też okoliczności śmierci Ludwika II, organizację wojskową i finansową Węgier i Turcji oraz zaprezentowano pełną listę zabitych pod Mohaczem Polaków oraz dostojników węgierskich i innych nacji.

Piotr Sykut w „Mówią wieki” napisał z kolei – Klęska pod Mohaczem i śmierć króla Ludwika II Jagiellończyka to upadek średniowiecznych Węgier stanowiących do tej pory przedmurze chrześcijaństwa i następująca po tym zmiana układu sił w Europie Środkowej – miejsce Jagiellonów zajmują Habsburgowie. Zaletą książki jest przedstawienie skomplikowanych stosunków węgiersko-tureckich na tle panowania wcześniejszych władców: Zygmunta Luksemburczyka, Macieja Korwina i Władysława Jagiellończyka. Autor poświęca sporo uwagi sytuacji finansowej Węgier, dzięki czemu czytelnik dowiaduje się, dlaczego królestwo tak długo mogło stawiać opór tureckiemu podbojowi. Rek polemizuje z poglądem o nieudolności dwóch ostatnich Jagiellonów na węgierskim tronie, których panowanie miało doprowadzić do osłabienia potęgi królestwa i w końcu do klęski w bitwie pod Mohaczem.

Jak wiele pozycji „Biblioteki Historycznej” Bellony, i ta zasługuje na uwagę.

1616, 2.10. urodził się wielki barokowy poeta niemiecki Andreas Gryphius (zlatynizowana forma nazwiska Greif). Przez wiele lat związany był z naszym miastem. Był tu syndykiem miejskim. Tu też zmarł 16 lipca 1664 roku w trakcie wypełniania obowiązków służbowych. Czterdzieści cztery lata później,  10.10. 1660 r., zostaje w mieście wystawiona jego sztuka pod tytułem „Głóg”. Jego imię nosi Teatr Miejski.

1862,12.10., Joseph Lehmann, dyrektor głogowskiej kolei, redaktor pisma literackiego otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Głogowa. Zachował się oryginał dyplomu. Tekst, w tłumaczeniu na język polski, brzmi:

My, Magistrat i Radni Miasta Gross-Glogau

ogłaszamy niniejszym, że Dyrektorowi Kolei i Redaktorowi

Panu Josephowi Lehmannowi,

który jest od 1850 roku członkiem tutejszej rady miejskiej i jako taki, a i ogólnie, stale i jak najaktywniej działał w interesie naszego miasta,

 w dziękczynnym uznaniu jego dobroczynnej działalności dla pomyślności naszej wspólnoty, w radosnym uczczeniu jego chlubnych zasług na polu literatury i nauki

oraz w szczerym szacunku dla jego ambitnego charakteru,

na podstawie § 6 Statutu Miejskiego z 30 maja 1853, przyznaliśmy 

Honorowy Tytuł Miasta Gross-Glogau,

na okoliczność czego sporządziliśmy niniejszy Dyplom Honorowy

 (Ehrenbuergerbrief) 

 Glogau, 12 października 1862

Podpisy Magistratu, podpisy radnych miasta

Joseph Lehmann urodził się 28 lutego 1801r. w Głogowie. Po zdobyciu wykształcenia i doświadczenia zawodowego, kolejnym etapem kariery stała się w 1849 roku funkcja dyrektora kolei. Za jego dyrekcji miało miejsce 18 maja 1858 r. otwarcie mostów kolejowych przez Odrę. Kierował eksploatacją odcinków komunikacji kolejowej w Głogowie do 1865 roku. Zmarł 19.02.1873 r. w Berlinie. Był również założycielem i wydawcą (przez 40 lat!) czasopisma literackiego Magazins für die Literatur des Auslandes.

Dokument przyznania tytułu (Der Ehrenbürgerbrief) przechowywany jest w zbiorach Merton College w Oksfordzie. Reprodukcja: Nr 5 w Thomas Braun Collection. Wehikuł czasu dziękuje Antoniemu Bokowi za podpowiedź i tłumaczenie tekstu.

1881, 20.10.,  zmarł na wygnaniu w letniej rezydencji metropolitów wrocławskich w Janowej Górze (Javornik) metropolita wrocławski arcybiskup H. Förster. Wybitny głogowianin pochowany został w katedrze wrocławskiej.

Marek Robert Gorniak pisał w haśle biograficznym (EZG zeszyt 53/54):

Förster Henryk Ernest Karol urodził się 24 listopada 1799 r. w Głogowie jako syn głogowskiego artysty malarza Jana Kaspra Förstera i Marianny z domu Rittlerin. W 1806 r. podczas kampanii napoleońskiej jego rodzice przenieśli się do Kłobuczyna (Jan Förster jest autorem drogi krzyżowej w kościele w Kłobuczynie). Po odejściu Francuzów Försterowie powrócili do Głogowa, a Henryk rozpoczął naukę w tutejszym gimnazjum. 22 stycznia 1813 r. z powodu małej ilości uczniów (82) gimnazjum zostało zamknięte. Gdy 9 maja 1814 r. gimnazjum wznowiło nauczanie, Henryk Förster wraz z 6 innymi uczniami trafił do II klasy. Mimo początkowych trudności z nauką ukończył gimnazjum z wyróżnieniem. 13 sierpnia 1821 r. zdał egzamin dojrzałości. Potem studiował teologię na Uniwersytecie Wrocławskim. 17 kwietnia 1825 r. przyjął święcenia kapłańskie. Piął się po szczeblach kariery duchownej.

Ponieważ był przeciwny nauczaniu religii dzieci polskich w języku niemieckim, oponował forowaniu wyznania protestanckiego, władze niezbyt przychylnym okiem patrzyły na jego poczynania. Jednak „za niezłomną postawę i obronę praw Kościoła” otrzymał w 1875 roku sakrę biskupią. Ten gest Watykanu sprowadził na arcybiskupa szykany pruskich władz.

Arcybiskup Henryk Förster (domena publiczna).

1935, 8.10., w ramach ćwiczeń saperskich żołnierze z głogowskiego batalionu pionierów wybudowali drewniany most na Rowie Krzyckim. Nazwano go „Mostem na pustkowiu”.

Na tablicy widocznej na zdjęciu za grupą uczniów stojących na moście napisano:

Most na pustkowiu

Wybudowany przez feldfebla (sierżanta), 2 podoficerów, 20 żołnierzy 4. kompanii zmotoryzowanej saperów z Glogau.

8.10.1935 w 10 godzin.

Warto zaznaczyć, że specjalistyczny batalion saperów ulokowano w głogowskim garnizonie rok wcześniej w ramach rozbudowy nowej siły wojskowej III Rzeszy – Wehrmachtu.

Wehikuł serdecznie dziękuje p. Jerzemu Głąbowi za przesyłkę, pomoc w tłumaczeniu i list – Przy rozbiórce stodoły w Zamysłowie gmina Szlichtyngowa znaleziono ponad 100 zdjęć nauczyciela tamtejszej szkoły. Są dwa pośrednio związane z Glogau.Ten mostek istniał jeszcze w latach 60. Pamiętam go. Był na Rowie Krzyckim, za cmentarzem niemieckim w drodze na Golę.

Mostek wybudowany przez niemieckich saperów na Rowie Krzyckim.

2011, 24.10.,  uroczyście udostępniono Dział Regionaliów PWSZ „Bibliotheca Glogoviensis”. Powstał na bazie depozytu bibliotecznego Towarzystwa Ziemi Głogowskiej oraz, w mniejszym zakresie, zbiorów Biblioteki Uczelnianej. Znajdujące się w bazie komputerowej Biblioteki materiały TZG udostępniane są w czytelni naukowej w godzinach jej funkcjonowania. Materiały na prawach rękopisów, kserokopie, fotografie i cymelia, wykazane w dostępnym katalogu, udostępniane będą do pracy naukowej czy zawodowej. Udostępnianie przekazanych zbiorów odbywać się będzie prezencyjnie, na miejscu, zgodnie z Regulaminem Biblioteki Uczelnianej – jak zapisano na stronach PWSZ. „Bibliotheca Glogoviensis” zawiera wydawnictwa zwarte i kolekcje czasopism dotyczące przeszłości i teraźniejszości Ziemi Głogowskiej i okolic. W trakcie opracowywania znajdują się kolekcje druków ulotnych, materiałów na prawach rękopisów i dokumentów życia społecznego, zbiory fotografii i materiały do dziejów, nieistniejących już, niektórych zakładów i przedsiębiorstw Regionu.Zbiory są stale uzupełniane dzięki zakupom i darom.

Po podpisaniu umowy o powołaniu w Bibliotece PWSZ Działu Regionaliów „Bibliotheca Glogoviensis”, Rektor, prof. dr hab. Stanisław Czaja i prezes TZG, Rafael Rokaszewicz.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.