Przełom sierpnia i września to tradycyjna okazja do przypomnienia wydarzeń z przeszłości. 912 lat temu, 24 sierpnia 1109 roku, w dzień świętego Bartłomieja pojawił się wróg. Wokół zaskoczonego znienacka grodu, ale niezdobytego, rozpoczęły oblężenie niemieckie wojska króla Henryka V. Jak wiemy, zakończyło się ono po wielu próbach zdobycia, odstąpieniem najeźdźców. Przeszło do historii, jako przykład wiarołomstwa i wykorzystania zakładników. Mijały lata, wydarzenie obrastało w mity i legendy. W tym roku stało się okazją do organizacji Pikniku Historycznego na Placu Festynowym nad Odrą. Były średniowieczne warsztaty, zabawy oraz pokazy walk wojów.
U progu września, smutna wiadomość. Tuż po swoich 80 urodzinach, 27 sierpnia zmarł Albin Tomalak. Jak zapisaliśmy w 2016 roku w laudacji przyznanego wyróżnienia „Złoty Bilet Głogowskiego Wehikułu czasu” otrzymał go za to, że – jako pierwszy w Głogowie zaczął przenosić mieszkańców w kolorowy świat przeszłości miasta, którego nie ma, że przetransferował do Internetu dorobek autorów Encyklopedii Ziemi Głogowskiej, za czynne uczestnictwo w przedsięwzięciach historycznych, za przechowanie ikonografii starej „Famaby”. Trafił do Głogowa jako stypendysta Famaby, po ukończeniu Politechniki Poznańskiej. Spędził tu ponad pół wieku. Będzie go nam brakowało, tyle mieliśmy planów…
Albin Tomalak w trakcie Gali V Głogowskiej Nagrody Historycznej, kiedy otrzymał przyznane wyróżnienie „Złoty Bilet Głogowskiego Wehikułu czasu”. Przekazał też wtedy na ręce prezesa TZG Zbigniewa Mazurka płyty z trwającym ponad 6 godzin pokazem kolorowanych zdjęć starego Głogowa (fot. D.A. Czaja).
Na ścianie pamiętającej jeszcze przedwojenne czasy kamienicy przy ul. Sikorskiego 1, od strony ronda Konstytucji 3 Maja, ukończono prace przy wielkim malowidle. Teraz obraz, wzorem pierwszych meksykańskich prac Diego Rivery nazywa się muralem. Jego autorem jest znany twórca tej sztuki Ryszard Paurowski. Obraz nawiązuje do jednej z głogowskich legend o księżnej i gołębiu, który wskazał miejsce lokowania kolegiaty. Zawiera również kilka symboli, w tym piastowskiego, śląskiego orła. Jak zapewnił Pezydent Rafael Rokaszewicz, nie jest to ostatnia realizacja artystyczna, upowszechniająca przeszłość miasta.
Mural Ryszarda Paurowskiego (fot. K. Chudzik, Głogów Nasze Miasto).
I kolejna wiadomość z Ratusza o odnowie fortecznych zabytków. Urzędowi udało się pozyskać środki na dofinansowanie prac konserwatorskich i restauratorskich przy Forcie Stern w Parku Piastowskim. Po wielu zabiegach i pomocy Posła W. Zubowskiego, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznało wsparcie. Dzięki niemu i dołożeniu brakującej kwoty z kasy miasta wyremontowana będzie północna ściana fosy jako pierwsza część zadania. Przypomnijmy, że nie tak dawno wyremontowano blokhauz przy Wałach Chrobrego.
Fosa Fortu Gwiazda w Głogowie-(zdjęcie z dokumentacji- za DGL News).
40 lat temu, 23 września 1981 roku, zmarł w Głogowie w wieku 43 lat Mieczysław Kaczkowski, archeolog, organizator i pierwszy kierownik głogowskiego Muzeum. Prezes i animator Towarzystwa Miłośników Głogowa. Niżej prezentujemy wspomnienie znanego legnickiego działacza kultury i twórcy Muzeum Miedzi, Tadeusza Gumińskiego.
O głogowskich saperach – niepostrzeżenie mija 10 rocznica utworzenia 4 Batalionu Inżynieryjnego. 30 września, zgodnie z decyzją Nr 479/MON z dnia 14 grudnia 2011 roku, 4.BInż przejął sztandar rozformowanego 4.Batalionu Ratownictwa Inżynieryjnego oraz ustanowiono święto jednostki. 1 października zaplanowano wojskowe obchody. Wśród nich otwarcie urządzonej na nowo i z rozmachem Sali Tradycji głogowskich saperów.
Powstała w 2011 roku jednostka kontynuuje zadania należące do jej poprzedniczek. Są to m.in. zadania ratownicze polegające na ewakuacji ludności i mienia z użyciem transporterów PTS-M oraz łodzi desantowych, zadania inżynieryjne urządzania przepraw mostowych, zadania rozpoznawcze stanu technicznego dróg, obiektów komunikacyjnych, przepraw, zapór i inne.
O przedwojennych saperach w Glogau będzie jeszcze niżej.
Kompania honorowa 4 batalionu ze sztandarem, w takcie jednej z uroczystości.
Pałac w Sławie sprzedany! Po wielu latach prób sprzedaży niszczejącego w sławskim parku nad jeziorem zabytku, stało się. Jak doniosły media i Urząd Miejski, ostatnia licytacja zakończyła się sukcesem. Może dlatego, że odbyła się w piątek, 13 sierpnia?
Co roku Wehikuł wyjeżdżających na wakacje Czytelników prosi o informacje na temat glogovianów, na które natrafią na trasach swoich wędrówek. Taką ciekawostkę wypatrzyliśmy wspólnie ze znanym małżeństwem obieżyświatów, Grażyną i Stefanem Sroczyńskimi. Otóż w trakcie pobytu w Toruniu trafili do
Jan Olbracht Browar Staromiejski. Potwierdzają, że to wyjątkowe i jedyne takie miejsce na mapie atrakcji Torunia. Można w nim na własne oczy zobaczyć proces powstawania piwa, a przede wszystkim posmakować, jak Olbracht Pils – klasyczne piwo jasne warzone według tradycyjnej metody. Natomiast Śmietanka Toruńska to piwo pszeniczne, którego historia wiąże się z początkami piwowarstwa sprzed ok. 6000 lat. A gdzie w tym wszystkim nasze miasto? Jan Olbracht był głogowskim księciem w końcu XV wieku. I choć osobą własną miasta i księstwa nie zaszczycił, to jest Jagiellonem, którego wspominamy, chć nie tak, jak jego brata Zygmunta.
Na stole ozdoby zakładu – klasyczne piwo Olbracht Pils oraz pszeniczne – Śmietanka Toruńska i znak, że byli tu oni Grażyna i Stefan – autorzy „Fotostopem przez świat”. I niechybnie spróbowali. (fot. Grażyna Sroczyńska).
Wakacyjne remanenty z ubiegłego roku. W pandemiczne wakacje 2020 roku nie informowaliśmy, więc proponujemy dziś ciekawost1)kę. Herb Głogowa znaleziony w miejscu nieodległym. W odwiedzanym powszechnie Wrocławiu przy ul. Piłsudskiego 74 stoi charakterystyczny budynek powstały w 1896 roku. Krajowy inspektor budowlany Eduard Blümner wzniósł Dom Krajowy Prowincji Śląskiej (Landeshaus der Provinz Schlesien). Umieszczono w nim władze i urzędy krajowe prowincji. Po wojnie budynek z wielkim trudem był odbudowywany i został przeznaczony na siedzibę Wrocławskiej Rady Federacji Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych Naczelnej Organizacji Technicznej. Z upływem czasu gospodarz zaczął wynajmować dużą część pomieszczeń. Zachowano wiele charakterystycznych elementów wystroju i wyposażenia. Jest tam np. wpisana na listę zabytków winda. Maszynownia windy oraz kabina dźwigu pochodzą z 1897 r., choć dziś nie jeździ, to ponoć mechanizm sprawny. Dostępna jest sala z plafonem św. Jadwigi i sala kominkowa.
I dochodzimy do momentu nas interesującego najbardziej. W wielkim wirydarzu, sercu obiektu, otoczonym krużgankami i przykrytym szklanym dachem, który dziś jest miejscem różnych imprez, umieszczono herby ośmiu miast Dolnego Śląska. Na jednym z pilastrów, nad herbem Brzegu widnieje pięciopolowy herb Głogowa. Rozpoczęliśmy więc dopytywanie i poszukiwania. Jak się dowiedzieliśmy, herby umieszczono w trakcie odbudowy, może ze względów propagandowych. Zgromadzenie Delegatów SNT działających wówczas na Dolnym Śląsku odbyło się dopiero w sierpniu 1948 roku. Oddział Wrocławski NOT zasięgiem swojego działania obejmował całe województwo wrocławskie i skupiał: Oddział Rejonowy NOT w Jeleniej Górze i Wałbrzychu, oraz Komisje Koordynacyjne Kół SNT w Jaworze, Kłodzku, Legnicy, Lubaniu, Oleśnicy i Świdnicy. Ale wśród herbów, obok Głogowa, jest też m.in. znak Zgorzelca czy właśnie Brzegu. Dla przypomnienia dodajmy, że nasze miasto do 1950 roku administracyjnie należało do woj. wrocławskiego, a ten herb obowiązywał do roku 1966. Dlaczego wybrano Głogów? Przewodnicy wrocławscy nie wiedzą. A może czytelnicy nam podpowiedzą?
Z wycieczki do Wrocławia informacje o herbie, budynku i znajdujących się tam ciekawostkach (winda z XIX wieku) Wehikułowi przesłała Grażyna Myśków – dziękujemy bardzo.
Na otoczonym krużgankami i przykrytym szklanym dachem dziedzińcu gmachu NOT we Wrocławiu znajduje się herb Głogowa. (Fot. Maja Jagodzińska).
Kolejna pozycja – Z lektur Wehikułu – i inne wrześniowe ciekawostki w zakładce Wehikuł czasu.
Wszelkie pytania i uwagi prosimy kierować na adres wehikulczasuglogow@interia.pl