Towarzystwo Ziemi Głogowskiej przy współpracy z głogowskimi fotografami – Dariuszem Mikołajewiczem i Marcinem Kopijem, wydało kalendarz ścienny na 2023 rok, dotyczący najbardziej znanych pomników naszego miasta. Kalendarz ten ukazał się w ramach serii „Głogowskie zabytki”, zapoczątkowanej w 2020 roku kalendarzem poświęconym kolegiacie przy okazji 900-lecia Kapituły Kolegiackiej, a rok później dotyczącym Teatru im. Andreasa Gryphiusa.
Na jego łamach znajdują się artystyczne fotografie pomników głogowskich, wykonane przez wspomnianych już Dariusza Mikołajewicza i Marcina Kopija. Teksty dotyczące dziejów monumentów napisali głogowscy regionaliści: Antoni Bok, Dariusz Andrzej Czaja, Wiesław Maciuszczak oraz Ireneusz Dominiak. Całością zadania koordynował Zbigniew Mazurek.
Z racji ograniczonego nakładu kalendarza, jest on w niewielkiej liczbie do nabycia w księgarni „Feniks” przy Alei Wolności.
Przedsięwzięcie zostało dofinansowane przez Gminę Miejską Głogów.
Pomniki głogowskie
Pomniki stanowią nieodłączny element krajobrazu miejskiego. „Wkomponowane w miasto, w jego architekturę, pomniki kreują nowe miejsca znaczące, w których celebrowana jest społeczna pamięć. Są odniesieniem do czasów minionych, a jednocześnie materialną podstawą kulturowej pamięci” (R. Hołda, Pomniki w mieście: pogranicza pamięci i historii). Uzupełniając powyższe uzasadnienie, pomniki mają funkcję integrującą mieszkańców wokół wartości i symboli, a przy tym współkształtują przestrzeń miasta i wzmacniają jego atrakcyjność.
Choć pomniki, jako miejsca pamięci, są „orężem w walce z zapomnieniem” (Paul Ricoeur), to i one same podlegają upływowi czasu. Padają ofiarą zdarzeń losowych, ale także zmian narracji historycznej. Każdy przełom polityczny wiąże się z nową oceną przeszłości, a tym samym ze zmianą symboli i reprezentujących je pomników. Jedne są likwidowane, czy przenoszone w inne miejsca, inne poddawane choćby przeróbkom. W ich miejsce stają kolejne– niektóre nawet na tych samych cokołach, z których zrzucono dotychczasowych bohaterów. Bardziej odporne na skutki „wichru dziejów” wydają się te obiekty, które odnoszą się do lokalnej historii i tradycji.
W miastach, które dopiero po II wojnie światowej znalazły się w granicach Polski, historia miejskich pomników sięga zaledwie kilkadziesiąt lat wstecz. Te wcześniejsze, jako obce kulturowo, zostały (z nielicznymi wyjątkami) usunięte w ramach akcji „odniemczania”. W Głogowie pierwszy monument wzniesiony został wkrótce po wojnie przez Armię Czerwoną (na utworzonym cmentarzu) dla uczczenia jej żołnierzy, poległych w walce o zdobycie Festung Glogau. Najstarszy polski pomnik – głaz upamiętniający obronę grodu w 1109 r. – ufundowano dopiero w roku 1959. W następnych trzech dekadach nieliczne formy pomnikowe, jakie powstały w Głogowie, miały, jak w całej Polsce, znaczenie ogólnonarodowe, a przy tym realizujące „słuszną” politykę historyczną. Przeważały skromne formy (najczęściej głazy), upamiętniające trud żołnierski, o treści martyrologicznej, a także te, związane z tużpowojennymi początkami. Wyjątek pod względem formy stanowił pomnik Dzieci Głogowskich. Był on i pozostaje najważniejszym głogowskim pomnikiem, symbolicznym zwornikiem historii miasta.
Transformacja ustrojowa przyniosła zmianę w doborze wydarzeń i postaci, godnych utrwalenia w formie pomników – ale także wyraźny zwrot w stronę lokalnej – i to całej – historii. W latach 90. wyrazem tej konwersji stały się dwa akty o symbolicznym znaczeniu: pierwszym była przebudowa i przemianowanie wspomnianego pomnika bohaterów Armii Czerwonej na Pomnik Koalicji Antyhitlerowskiej, drugim wydarzeniem było upamiętnienie głogowskiej gminy żydowskiej w formie lapidarium – miejsca pamięci na miejscu synagogi, zniszczonej przez nazistów. Tego rodzaju formy upamiętnienia dawnych, a dziś nieistniejących, miejsc kultu powstały następnie w innych punktach miasta i stały się swego rodzaju głogowską specjalnością. Tak było np. z ideą upamiętnienia romańskiego kościoła pw. św. Piotra, którą połączono w 2006 r. z oryginalnym w formie pomnikiem papieża Jana Pawła II.
Na przełom tysiącleci i pierwszej dekady nowego stulecia datują się kolejne „przełomy pamięci”: we współpracy ze stowarzyszeniem Glogauer Heimatbund powstał, na bazie obiektu z 1926 r., pomnik polskich i niemieckich ofiar wojny, przemocy i wypędzenia z ziemi głogowskiej, upamiętniono także, głównie z inicjatywy społecznej, ofiary zbrodni katyńskiej oraz zbrodni wołyńskiej. W 2015 r. na skwerze przy ul. Wały Bolesława Krzywoustego stanął, dzięki staraniom Stowarzyszenia Patriotyczny Głogów, Pomnik Polskiego Podziemia Niepodległościowego (następnie u jego stóp Aleja Pamięci Żołnierzy Wyklętych w formie ich popiersi na postumentach, rozmieszczonych wokół kolumny zwieńczonej przedwojennym orłem i napisem „Bóg Honor Ojczyzna”).
W ostatnich dziesięcioleciach Głogów wzbogacił się o wcale liczne pomniki i płyty upamiętniające osoby – najczęściej związane stricte z Głogowem. Do takich postaci należą koryfeusze nauki: Jan z Głogowa, Joachim Pastorius i Kaspar Elyan (dwaj ostatni w ramach Budżetu Obywatelskiego). Z fasady teatru znów spogląda ku nam Andreas Gryphius. Swój pomnik ma głogowski malarz Zygmunt Stachura. Najokazalszym z nowych monumentów jest pomnik gen. Józefa Wybickiego. Głogów posiada także, co jest ewenementem w Polsce, popiersia dwu niemieckich wielkich wieszczów: Goethego (nowe) i Schillera (jego pomnik odnaleziony został w 2021 r. przez odkrywców z GROT).
W krótkim tekście nie sposób wymienić wszystkich, ważnych dla Głogowa pomników i ich twórców. Należy jednak stwierdzić, że Głogów posiada obecnie szeroki wachlarz form pomnikowych – takich, które określają tożsamość miasta, jego genius loci oraz tych, które odnoszą się do pamięci zbiorowej całej polskiej wspólnoty. Ten zbiór uzupełnia estetyczna oferta rzeźbiarskich wizji artystów, niemających charakteru pomników, ale zdobiących miasto i podnoszących jego kulturalne znaczenie.
Antoni Bok