Za nami rok wydarzeń szczególnych. Rok wyborów samorządowych i obchodów 100 rocznicy odzyskania Niepodległości. Symbolem tych ostatnich zostaną w Głogowie: pomnik Józefa Wybickiego i Park 100-lecia Odzyskania Niepodległości. Był to również „bombowy” rok. Wielkie zardzewiałe znaleziska kilka razy od stycznia paraliżowały miasto. Na szczęście obyło się bez wypadków. Jednak w tym też czasie zdarzyły się nieszczęścia i odejścia.
Przed nami kolejny rok. Rok ciężkiej pracy, ale i rok oczekiwanych efektów. Ma zakończyć się kilka programów wieloletnich remontów i odbudowy (np. Teatru).
Wehikuł czasu zwraca również uwagę na kolejny rok ważnych głogowskich rocznic z przeszłości – 910 lat temu miała miejsce obrona grodu; 710 lat temu uruchomiono pierwszy szpital dla trędowatych. Trąd przynieśli do Polski w XIII wieku niemieccy koloniści z Zachodniej Europy. 100 lat temu Powstanie Wielkopolskie zmieniło pobliskie granice państwowe i mentalne, stosunki własnościowe i gospodarcze. Utrwaliło peryferyjne miejsce Ziemi Głogowskiej. 80 lat temu i z głogowskich koszar wyruszyły oddziały Wehrmachtu do ataku na Polskę. 40 lat temu w kolejną rocznicę napaści hitlerowskiej odsłonięto Pomnik Dzieci Głogowskich.
W 900. rocznicę obrony głogowskiego grodu odbyła się jesienią 2009 roku impreza plenerowa bedąca wolną próbą rekonstrukcji wydarzeń.
Daty tych wydarzeń mogą być wreszcie okazją do zapowiadanego
w przeszłości upamiętnienia dzieci, które poniosły w Głogowie śmierć w końcu ostatniej wojny. Jesienią roku 1997, na łamach Gazety Lubuskiej, nieżyjący już red. Maciej Wierzbicki opisał wznowienie śledztwa przez Okręgową Komisję Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu we Wrocławiu. Dyr. Komisji Mariola Franiszyn twierdziła, że jeszcze w latach 50. składano na grobie kwiaty. W 1958 roku szczątki ekshumowano i przewieziono na cmentarz w Zielonej Górze i zachował się protokół z przeprowadzonych czynności. W kilka dni po publikacji red. Wierzbicki otrzymał informację z Ratusza, od wiceprezydenta Z. Włodarczaka, że gmina ufunduje tablicę. Tekst brzmiał jak wyżej. Po latach Wehikuł czasu poszukując tej tablicy zapytał o nią prezydenta J. Zielińskiego – okazało się, że deklaracja rozmyła się w ogniu i dymie wyborów samorządowych.
Odsłonięty w 1979 roku Pomnik Dzieci Głogowskich Dymitra Vaceva wrósł
w głogowski pejzaż.
Warto wrócić do tej inicjatywy i w roku 80 rocznicy napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę upamiętnić dzieci i ich opiekunów poległych w końcu tej strasznej wojny. Pomnik Dzieci Głogowskich winien być Pomnikiem wszystkich dzieci, więc może i w jego okolicy winno znaleźć się miejsce pamięci dzieci – ofiar wojen i ich skutków. Jeszcze pamiętamy kolegów, którzy dali się porwać „zardzewiałej śmierci”… Wzywamy organizacje pozarządowe i władze miejskie do przeanalizowania możliwości zrealizowania deklaracji sprzed lat.
Inne styczniowe ciekawostki i kolejna propozycja Z lektur Wehikułu – w zakładce Wehikuł czasu. Wszelkie pytania i uwagi prosimy kierować na adres wehikulczasuglogow@interia.pl