Epidemia spowodowała kolejne obostrzenia i zakazy. Nie odbędą się tradycyjne imprezy z okazji święta górników i artylerzystów – a przypomnijmy, że pięć lat temu – 3 grudnia 2015 roku, pierwszy raz w historii centralne obchody Barbórki w Zagłębiu Miedziowym, zorganizowane zostały w Głogowie! Prezydent Rafael Rokaszewicz symbolicznie przekazał górnikom klucze do miasta. Ulicami naszego miasta przeszedł korowód Lisa Majora i na rynku odbył się tradycyjny skok przez skórę.
6 grudnia, jak informuje Ratusz, głogowscy rowerzyści i ich przyjaciele, w strojach Świętego Mikołaja, przejadą przez miasto. Przez ostatnie pięć lat dotarli z pomocą do ponad setki dzieci oraz placówek opieki społecznej … Mikołajowe paczki trafią do rodzin, znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej lub materialnej oraz do samotnych seniorów z terenu Głogowa.
Barbarom, górnikom, artylerzystom i Mikołajom – składamy życzenia wszystkiego najlepszego.
Głogowscy Mikołaje przed Ratuszem (fot. dglnews)
Już minął rok, jak 22 listopada, po 74 latach od zakończenia wojny, doczekał się Głogów premiery w odbudowanym, zniszczonym podczas drugiej wojny światowej Teatrze Miejskim im. Andreasa Gryphiusa – głogowskiego poety i dramaturga z XVII wieku. Wystawiony premierowo spektakl „Piast” oparto na dramacie patrona, arcymistrza barokowej poezji i dramatu niemieckiego. Przełożył tekst Marcin Błaszkowski; wyreżyserował dyrektor Teatru Lubuskiego (jeszcze do niedawna im. Leona Kruczkowskiego) Robert Czechowski. Grali aktorzy teatru zielonogórskiego, a gościnnie w rolach: Popiela, wystąpił Jan Peszek, a Piasta Jan Szurmiej. Pielgrzymów zagrali mieszkańcy Głogowa.
Jan Peszek w roli Popiela na deskach głogowskiego Teatru Miejskiego wraz z aktorami dramatu „Piast”.
W przeddzień przez kilka godzin tysiące mieszkańców zwiedziło otwierany budynek. Wytrzymali trudy oczekiwania w długiej kolejce i w padającym deszczu. Wśród gości uroczystości otwarcia znaleźli się przedstawiciele Glogauer Heimatbund, którzy od lat kibicowali odbudowie. Tuż przed premierowym spektaklem od lewej Antoni Bok z TZG, Martin Sprungala, przewodniczący GHB, Thomas Kinzel, wiceprzew., oraz Adelheid Martin-Siegmeth, a towarzyszył im Andrzej Szczudło ze Wschowy.
Ponad. Głogowska jesienna impresja Izabeli Matuszewskiej.
100 lat temu, w roku 1920 przeprowadzono inwentaryzację obiektów wojskowych. O resztkach twierdzy i głogowskiego wojska poniżej.
W grudniu roku 1945, siedemdziesiąt pięć lat temu, w trakcie jednego ze wspólnie spędzanych wieczorów przez nielicznych mieszkańców zrujnowanego miasta, Adam Królak wystąpił z inicjatywą powołania Koła Kulturalno-Oświatowego. Ten moment, dzięki zapisowi, który uczynił w swoich notatkach, uznawany jest za początek „zorganizowanego ruchu regionalistycznego” w Głogowie i na Dolnym Śląsku. W restauracji Nikodema Piotrowskiego – ocalałej z wojennej pożogi budowli przedwojennego sierocińca – odbyło się spotkanie towarzyskie grupy miejscowej inteligencji – osadników dla których interesujący się przeszłością regionu Adam Królak wygłosił prelekcję. W trakcie tego spotkania zawiązano Koło Kulturalno – Oświatowe. Wstąpiły doń 22 osoby. Koło stało się prekursorem organizacji zrzeszającej regionalistów, działaczy kultury czy pasjonatów historii ziemi głogowskiej. Organizowano spotkania z wykładami o dziejach miasta, wycieczki po Głogowie i okolicach, projekcje filmowe, książnicę publiczną, która przekształciła się w miejską bibliotekę, itd. Pół wieku później Towarzystwo Miłośników Głogowa przekształciło się w Towarzystwo Ziemi Głogowskiej (tak, to już ćwierć wieku).
Adam Królak w Stoczni w latach czterdziestych XX wieku.
Z kolei 10 lat temu, 28 grudnia 2010 roku w Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Głogowie powstało Stowarzyszenie Przyjaciół Muzeum i Historii Miasta Głogowa i powiększyło grono regionalistycznych podmiotów na głogowskiej mapie organizacji pozarządowych.
O głogowskiej ciekawostce poinformowało niedawno Centrum Informacji Turystycznej – w mieście i jego najbliższej okolicy można spotkać bujnie kwitnące, a teraz osypane owocami krzewy głogów. Znajdują się m.in. nad Odrą, przy drodze na plac festynowy, koło przejścia przez tory, po prawej stronie. Głogi rosną też nad fosą, wzdłuż ulicy Świętojańskiej. Ponadto zauważyć je można przy kilku posesjach od strony ulicy Spadzistej. Do niedawna rosły też w fosie miejskiej.
Krzewy głogu w Głogowie (fot. CIT)
Kolejna pozycja – Z lektur Wehikułu – i inne grudniowe ciekawostki w zakładce Wehikuł czasu.
Wszelkie pytania i uwagi prosimy kierować na adres: wehikulczasuglogow@interia.pl